Jeśli ktoś unika konfliktów, staje się płynnie działającą maszyną, w której każdy afekt jest natychmiast niwelowany, w której wszystkie pragnienia stają się automatyczne, której wszystkie uczucia zostają spłaszczone. Istnieją nie tylko konflikty natury osobistej i przypadkowej, ale także konflikty głęboko zakorzenione w ludzkiej egzystencji. Odnoszę się tutaj do konfliktu między faktem, że w tym samym czasie jesteśmy związani z królestwem zwierząt poprzez nasze ciało, jego potrzeby i jego ostateczne zniszczenie, przekraczamy królestwo zwierząt i naturę poprzez naszą samoświadomość, wyobraźnię i kreatywność.